O zajęciach baseballowych w Warszawskim Uczniowskim Klubie Baseballowym "Centaury" opowiada nam p. Paweł Rojek - trener drużyny młodzieżowej.

 

Edyta Pawlak-Sikora: W jakim wieku można rozpocząć przygodę dziecka z baseballem?

Paweł Rojek: 6-7 lat to dobry moment, żeby zacząć grać w baseball w klubach. Natomiast zabawy z piłką (miękką) i rękawicą można zacząć już w wieku 3-4 lat.

 

Edyta Pawlak-Sikora: Czy rozważając zapisanie dziecka na zajęcia baseballowe powinniśmy uwzględnić jakieś specyficzne predyspozycje fizyczne?

Paweł Rojek: Oczywiście optymalnie zawodnik uprawiający baseball powinien być szybki, zwinny, elastyczny, a jednocześnie w miarę atletycznie zbudowany. Jednak w tym sporcie znajdzie się miejsce i dla niższych i dla wyższych, dla szczupłych i trochę tęższych. Podstawą jest ogólna sprawność ruchowa.

 

Edyta Pawlak-Sikora: Czy rozważając zapisanie dziecka na zajęcia baseballowe powinniśmy uwzględnić jakieś specyficzne predyspozycje psychiczne lub społeczne?

Paweł Rojek: Bardzo przydatna jest umiejętność skupienia się, cierpliwość i samozaangażowanie, bo baseball to sport, którego trenowanie polega na powtarzaniu różnych zagrań. Im więcej powtórzeń, tym lepszy zawodnik, więc wyżej wymienione cechy bardzo się tu przydają. W tym sporcie sukcesy odnoszą najsprawniejsi i najbardziej pracowici. Oczywiście na początku, uczymy się przez zabawę, więc te wszystkie cechy można zacząć rozwijać powoli.

 

Edyta Pawlak-Sikora: Czy są jakieś przeciwwskazania do udziału w zajęciach baseballa?

Paweł Rojek: Baseball na poziomie podstawowym może uprawiać każdy. Dopiero kiedy zaczynamy grać w zawodach, potrzebne jest zaświadczenie od lekarza o braku przeciwwskazań medycznych do uprawiania tej dyscypliny sportu.

 

Edyta Pawlak-Sikora: Czy dzieci powinny Pana zdaniem uczestniczyć w zawodach/rywalizacji sportowej?

Paweł Rojek: Rywalizację dobrze jest wprowadzać na każdym etapie rozwoju sportowego. W baseballu zawody organizowane są już dla 6-7 latków (tee ball). Oczywiście na początku jest to bardziej zabawa. Im dziecko jest starsze, tym poważniejsza staje się rywalizacja.

 

Edyta Pawlak-Sikora: Jaka jest „wartość dodana” udziału dziecka w zajęciach baseballowych? - jakich cech nabiera, jakie umiejętności dodatkowo nabywa?

Paweł Rojek: Z cech społecznych baseball najlepiej rozwija poczucie przynależności do grupy i umiejętność współpracy w grupie. Indywidualnie młody człowiek uczy się systematyczności i pracowitości. Baseball sprzyja również poprawie koncentracji. Jeśli chodzi o walory fizyczne, to sport ten bardzo sprzyja ogólnemu rozwojowi sprawności i wytrzymałości, a także koordynacji wzrokowo-ruchowej.

 

Edyta Pawlak-Sikora: Czy baseball jest w Pana odczuciu sportem kontuzjogennym?

Paweł Rojek: Myślę, że baseball jest mniej kontuzjogenny niż większość sportów drużynowych, ponieważ jest to sport mało kontaktowy. Ewentualne kontuzję najczęściej są efektem źle przeprowadzonej rozgrzewki albo wynikają z nieuwagi i braku skupienia.

 

Edyta Pawlak-Sikora: Na jakiego rodzaju kontuzje narażony jest młody baseballista?

Paweł Rojek: Najczęstszymi kontuzjami są różnego rodzaju stłuczenia od uderzenia twardą piłką. Ponieważ w baseballu także biegamy, więc oczywiście zdarzają się skręcenia stawu skokowego. Do poważniejszych kontuzji dochodzi bardzo rzadko i najczęściej są efektem kolizji podczas zdobywania baz.

 

Edyta Pawlak-Sikora: Jaka jest optymalna częstotliwość zajęć/treningów dla młodych baseballistów?

Paweł Rojek: W Polsce zazwyczaj w klubach trenuje się 3-4 razy w tygodniu po 1,5-2 godziny. To w zupełności wystarcza do nauczenia umiejętności na przyzwoitym poziomie. Na uniwersytetach amerykańskich program obejmuje 20 godzin tygodniowo, co jak twierdzą trenerzy jest za mało by wykształcić zawodnika do gry na poziomie MLB, najlepszej ligi świata. Dlatego poza treningami zawodnicy dostają program ćwiczeń indywidualnych do wykonywania w domu.

 

Edyta Pawlak-Sikora: Co powinien zawierać zestaw stroju sportowego młodego baseballisty?

Paweł Rojek: Na treningach ćwiczymy w strojach sportowych zależnych od pogody: koszulka, spodenki lub dres plus obuwie sportowe (z dobrym bieżnikiem). Strój meczowy to długie spodnie i koszula ze sztucznego, bardzo wytrzymałego tworzywa, podkład (podkoszulka), buty ze specjalnymi korkami i czapka (jest obowiązkowym elementem stroju).

 

Edyta Pawlak-Sikora: Czy i ew. w jaki sprzęt sportowy powinniśmy (jako rodzice) zaopatrzyć małego baseballistę?

Paweł Rojek: Podstawą jest rękawica (rękawice dla małych dzieci w USA kosztują około 30$, dla starszych koszty dobrej rękawicy, która będzie służyć przez lata zaczynają się od ok. 60$). Oczywiście większość klubów na początek wypożycza dzieciom rękawice, ale najlepiej mieć własną, dobrze ułożoną do ręki. Przydają się też rękawiczki do odbijania (15-25$), pozwalają uniknąć pęcherzy przy dłuższych treningach odbijania. Dla chłopców przydają się suspensory (ochraniacze na miejsca intymne).

 

Edyta Pawlak-Sikora: Z jakiego rzędu kosztami finansowymi powinniśmy się liczyć zapisując dziecko na zajęcia baseballowe?

Paweł Rojek: Składki miesięczne zależą od klubu i wahają się między 30,00 a 60,00 zł. Dodatkowe koszty pojawiają się w momencie zakupu stroju (czasem kluby mogą dofinansować strój z dotacji), który kosztuje ok. 150,00 zł (koszula i spodnie), butów z korkami oraz wyjazdów na mecze i turnieje (koszt zależny od odległości, kosztów transportu, noclegów i wyżywienia).