Zajęcia szachowe w KS UNIA z Bierunia Starego przedstawia dla nas przedstawiciel klubu - p. Andrzej Gromada.

 

Edyta Pawlak-Sikora: W jakim wieku można rozpocząć przygodę dziecka z szachami?

Andrzej Gromada: Sądzę, że pięcioletnie dziecko może spokojnie zacząć „bawić” się szachami. Jak poruszają się poszczególne figury, o co chodzi w szachach, co to jest mat, co to jest pat. Śmieszne anegdotki i historyjki. Prowadzący powinien częściej kierować wzrok na buzie dziecka, niż na szachownicę. Trzeba wyłowić co u danego dziecka budzi największe zainteresowanie i te choćby mikroskopijne zainteresowanie umiejętnie rozwijać. U każdego dziecka może to być co innego. Do każdej główki trzeba znaleźć odpowiedni kluczyk. Zasada, którą się kieruję to: dziecko jest podmiotem i to dziecko ma zawsze rację. Prowadzący trener musi się dostosować do możliwości i zainteresowania dziecka.

 

Edyta Pawlak-Sikora: Czy rozważając zapisanie dziecka na zajęcia szachowe powinniśmy uwzględnić jakieś specyficzne predyspozycje fizyczne?

Andrzej Gromada: Podstawowym kryterium jest zainteresowanie, choćby szczątkowe do rozwiązywania różnego typu zagadek logicznych.

 

Edyta Pawlak-Sikora: Czy rozważając zapisanie dziecka na zajęcia szachowe powinniśmy uwzględnić jakieś specyficzne predyspozycje psychiczne lub społeczne?

Andrzej Gromada: Wszystkie podstawowe cechy można umiejętnie rozwinąć. Z największego nerwusa można zrobić metodycznego, cierpliwego gracza.

 

Edyta Pawlak-Sikora: Czy są jakieś przeciwwskazania do udziału w zajęciach szachowych?

Andrzej Gromada: W przypadku dzieci nie widzę.

 

Edyta Pawlak-Sikora: Czy dzieci powinny Pana zdaniem uczestniczyć w zawodach/rywalizacji sportowej?

Andrzej Gromada: Początkowo w najmłodszych grupach dzieci powinny grać z rówieśnikami. Zdarzają się już nawet turnieje przedszkolaków.W miarę wzrostu poziomu gry, można stopniowo dopuszczać do rywalizacji z dorosłymi. Byłem świadkiem pojedynku, w którym różnica wieku graczy przekraczała 70 lat. Junior – II kategoria miał taką siłę gry, że był to już pojedynek na przyzwoitym poziomie.

 

Edyta Pawlak-Sikora: Jaka jest „wartość dodana” udziału dziecka w zajęciach szachowych? - jakich cech nabiera, jakie umiejętności dodatkowo nabywa?

Andrzej Gromada: Szachy kształtują charakter, uczą radzić sobie z przeciwnościami, uczą obiektywizmu, odpowiedzialności za podejmowane decyzje, uporządkowanego, planowego myślenia. Wzmacniają pewność siebie. Uczą systematyczności, uporu i konsekwencji, umiejętności koncentracji i mobilizacji w decydujących momentach. Odpowiadając na to pytanie, można by napisać książkę.

 

Edyta Pawlak-Sikora: Jaka jest optymalna częstotliwość zajęć/treningów dla młodych szachistów?

Andrzej Gromada: Najważniejsza jest systematyczność. Ideałem byłoby siedem dni w tygodniu. Wtedy długość jednostki treningowej może być nawet tylko 30 minut. To jest lepsze rozwiąznie niż np. dwa razy w tygodniu po 3 godziny. Mówimy o sytuacji idealnej. W rzeczywistości program dopasowujemy do warunków i możliwości.

 

Edyta Pawlak-Sikora: Czy i ew. w jaki sprzęt sportowy powinniśmy (jako rodzice) zaopatrzyć małego szachistę?

Andrzej Gromada: Wystarczy komplet szachów. Ale taki, na jakim gra się w turniejach. Niezbędna jest szachownica z oznaczonymi polami, aby dziecko miało możliwość odtworzyć dowolną partię z zapisu. Wszelkiego rodzaju artystyczne, rzeźbione komplety szachów można podziwiać, natomiast grać się nimi nie da i nie polecam przyzwyczajać dziecka do takich „dziwności”.

 

Edyta Pawlak-Sikora: Z jakiego rzędu kosztami finansowymi powinniśmy się liczyć zapisując dziecko na zajęcia szachów?

Andrzej Gromada: Opłaty za zajęcia, ewentualne lekcje indywidualne lub przez Skypa. Do tego dochodzą koszty udziału w turniejach.

 

Nr telefonu kontaktowego: 501 697 867